Jak zlapano Polaka, ktory samowolnie przedluzyl sobie pobyt w Polsce o CALE 5 DNI!

Dziekuje serdecznie za email Pani Basiu.

Bylem, przeczytalem i tak sie zastanowilem porownujac to do NZ.
Tutaj angielski jest jezykiem urzedowym ale czasami wyglada jak gdyby byl to jezyk z Marsa. Politycy mowia swoim dialektem dla nich tylko wygodnym i ich interpretacja jest zazwyczaj inna niz przecietnego czlowieka. U nas w szkole niestety juz nie ucza gramatyki. Politycy tutaj sa stawiani na jednym poziomie ze sprzedawcami samochodow ktorzy nigdy nie cieszyli sie uznaniem ogolu. Sa po prostu zlem koniecznym. Krajem i tak rzadzi IMF i tutejszy tzw okragly stol.

W Polsce czesto slyszalem okreslenie Republika Kolesiow i chyba w tym cos bylo. Bedac na statku w drodze do Barcelony rozmawialem poprzez radio z Polakami i oni ostrzegali mnie przed mafia, zlodziejami itp. Nic takiego sie nie wydarzylo az do momentu gdy przekraczalem granice w Swiecku juz przy wyjezdzie.

Mialem wize polska wazna do konca wrzesnia ale okreslilem swoj pobyt na 35 dni a bylem az 40 co spowodowalo niesamowite zamieszanie, pytania, fotokopiowanie, pieczetowanie nawet mieszanie osoby towarzyszacej... Moglem przeciez wpisac ze bede 90 dni a nie 35 i to nic ekstra nie kosztowalo bo byc moze nawet otrzymalbym zwrot jakichs pieniedzy jako ze za 5 ekstra dni musialem zaplacic kare i powiedziano mi ze i tak mam duzo szczescia... Teraz bede wyrabial paszport polski to nie powinno byc problemow..

[...]

Serdecznie pozdrawiam

Zbyszek Moroz tbabel@ihug.co.nz

==============================Great Seal of
Gdansk with mediewian ship

index http://www.jastra.com.pl/!plan.htm
do strony poczatkowej / to begin page